Plastikowe zakrętki mają przeróżne kształty, rozmiary i kolory. Łatwo można je zgromadzić, by potem wykorzystać na wiele sposobów do wspólnej kreatywnej zabawy z dziećmi. Mogą to być zarówno zabawy wspierające rozwój małej motoryki, rozwój procesów integracji sensorycznej, zabawy zręcznościowe, jak również zabawy o charakterze edukacyjnym czy też mające na celu rozbudzanie twórczego myślenia. Wiele zależy od naszej pomysłowości. Podsuwam tu kilka własnych, sprawdzonych na dzieciach i z dziećmi, pomysłów.

Plastikowe zakrętki jako alternatywa dla klocków

Faktem jest, że jedną z najlepszych zabawek dla dzieci – zarówno maluszków, jak i starszaków – są klocki. Zabawa klockami rozwija wyobraźnię przestrzenną, uczy cierpliwości i precyzji w działaniu. Wymaga spokoju, więc jest dobrym sposobem na wieczorne wyciszenie. Proponuję, by zamiast klocków wykorzystać plastikowe zakrętki:
można z nich wspólnie z dzieckiem tworzyć rozmaite fantazyjne budowle, np. na zmianę dokładając zakrętki tak, by konstrukcja się nie przewróciła;
można też posklejać zakrętki mocnym klejem, tworząc wytrzymałe modele zamków, domków, garaży, stworków, smoków itp.

Plastikowe zakrętki do zabaw sensomotorycznych

Obecne czasy serwują dzieciom nadmiar bodźców – nawet jeszcze zanim mały człowieczek zdąży przyjść na świat. Nic więc dziwnego, że coraz więcej dzieci boryka się z problemami integracji sensorycznej. Mówiąc najogólniej i najprościej – zmysły nie współpracują ze sobą całościowo, przesyłają do mózgu błędne (nieadekwatne) informacje o otaczającym świecie. Utrudnia to poznawanie rzeczywistości i powoduje trudności w adekwatnym ocenianiu sytuacji i reagowaniu na bodźce (w przypadku dzieci może to być np. niechęć w dotykaniu czegokolwiek o nierównej fakturze). Plastikowe zakrętki sprawdzą się także i w tym przypadku – podsuwam kilka pomysłów na „zakrętkowe” zabawy, które pozytywnie wpływają na rozwój sensomotoryki.

Zakrętki można wsypać do wanny wypełnionej wodą.
Im więcej rozmaitych zakrętek, tym lepiej. Dodatkowo można dołożyć kubeczki i butelki z otworami o różnej wielkości – niech dzieci przelewają, przesypują zakrętki i pływają wśród nich.
Z zakrętek można stworzyć tzw. szlak sensoryczny.
Wystarczy ułożyć z zakrętek trasę, po której będzie musiało przejść dziecko, albo wsypać zakrętki do pojemników o takiej wielkości, by dziecko mogło w nich dreptać i siadać (tu istotne jest to, by dziecko miało bose stópki i by zakrętek było co najmniej po kostki).
Można też skonstruować „pudło sensoryczne“.
W tym celu w kartonowym pudełku wycinamy otwór, przez który można włożyć rękę. Do pudełka wsypujemy zakrętki o różnej wielkości, kształcie, fakturze. Zadaniem dziecka będzie opowiedzenie o tym, co wyczuwa jego rączka. Potem może wyjąć „schwytaną“ nakrętkę i ją obejrzeć, a z kilku–kilkunastu wyciągniętych z pudła zakrętek dziecko może coś ułożyć i posklejać mocnym klejem, tworząc przestrzenną figurę.
Zakrętkami można bawić się w rzucanie do celu.

Plastikowe zakrętki do zabaw twórczych

Dziecięca twórczość i kreatywność najlepiej rozwijają się, gdy po prostu damy dziecku ciekawe materiały i czas. Proponuję i w tym przypadku skorzystać z zakrętek. Poniżej kilka bardziej konkretnych pomysłów:
na kartce papieru można namalować kolorowymi kredkami obrazek, który będzie służył jako wzór – zadaniem dziecka będzie ułożenie z zakrętek, odwzorowanie tego, co przedstawia rysunek;
na kartce możemy namalować flamastrem jakiś kształt, a zadaniem dziecka będzie podoklejanie zakrętek do namalowanej figury tak, by powstał jakiś nowy obrazek;
zakrętki można posklejać ze sobą i dodatkowo ozdobić innymi materiałami, np. surowym makaronem, ryżem, ziarnami kawy, guzikami, by powstały fantazyjne ozdoby, pojazdy, stworki.

Pomysły na wykorzystanie plastikowych zakrętek powstają w zasadzie na bieżąco – wystarczy je wysypać i już! Szczurek, który od czasu do czasu odwiedza nas w domu, najbardziej lubi po prostu tarzać się wśród nich, układać tory przeszkód i… rozsypywać wokół.  Zachęcam do skorzystania z tego prostego materiału do zabawy. Czekam też na Wasze pomysły!