Zabawy dla dzieci podczas zwiedzania.
Uwielbiasz zwiedzać zabytkowe kościoły, zamki i tym podobne budowle. Godzinami potrafisz stać przy jednym eksponacie w muzeum i z wypiekami na twarzy obchodzisz wielokrotnie dookoła każdy pomnik. Dla Ciebie to zabawa podczas zwiedzania, ale dla Twojego dziecka już niekoniecznie 😛 Chociaż wydaje się być zainteresowane, to jednak dłuższa wyprawa po miejscach dorobku kultury człowieka bywa… “różna” 😛 Znasz to? 😉 A wystarczy kilka prostych sztuczek, by ze zwykłej wycieczki zrobić niezapomnianą wyprawę dla Ciebie i Twojego dziecka. Warto wprowadzić motyw zabawy podczas zwiedzania z dzieckiem.
Dlaczego warto wprowadzić zabawę podczas zwiedzania?
Dziecko bawi się zwiedzając.
O tym, że dzieci najlepiej uczą się i zapamiętują poprzez doświadczanie (czyli poprzez uczestniczenie, zaangażowanie zmysłów, ruch itp.) wiadomo nie od dzisiaj. “Zwiedzanie”, zatem to, co kojarzymy przede wszystkim ze “spacerowaniem” i “oglądaniem”, może wydać się w takim kontekście mało atrakcyjne dla dziecka. Rozwiązaniem jest więc stworzenie pewnej fabuły, wprowadzenie elementów gry, poszukiwań itp. Choć wydawać by się mogło, że jest to trudne zadanie dla rodzica (że wymaga dużej wiedzy i wcześniejszych przygotowań) wcale tego nie oznacza. Często wystarczy jedynie trochę pomysłowości i sprytu 😉 Poniżej kilka uniwersalnych odpowiedzi na to jak zorganizować zwiedzanie z dzieckiem tak, aby z przeżytego czasu skorzystało i dziecko i dorosły 🙂
Dozwolone zabawy w miejscach zwiedzania.
Dużych problemów nie ma, kiedy chcemy zabrać dziecko do miejsca, które sami dobrze już znamy. Wtedy też zazwyczaj wiemy, co konkretnie chcemy dziecku pokazać i dzięki temu łatwiej jest nam je zainteresować. Choć przyznajmy – i tutaj bywa niekiedy różnie 😉 Znacznie trudniej jest natomiast wtedy, kiedy my sami występujemy w roli poznających/zwiedzających i mamy potrzebę dłużej przyjrzeć się i pozostać w danym miejscu. Ale i tutaj jest wyjście z sytuacji 🙂 Co zatem można zrobić?
- Wykorzystaj dziecięcą wyobraźnię. Zaproponuj, by wyobraziło sobie, że jest rycerzem lub księżniczką (to się sprawdza znakomicie podczas zwiedzania zamków 😉 ). Niech bawi się, że kontroluje stan swojego księstwa; sprawdza, czy nikt nie ukradł broni (np: przeliczanie mieczy). Wystarczy tylko kilka Twoich wskazówek a dziecięca wyobraźnia zrobi już wszystko 🙂 A może i nawet Ciebie wciągnie do takiej zabawy? 😉
- Zabawa w tropiciela. Jeśli Twoje dziecko uwielbia tropić i szukać, to najprostszym sposobem zaangażowana go będzie wszystko to, co będzie wiązało się ze znalezieniem czegoś konkretnego. Tutaj przydatne będą wszelkie broszury, mapki lub zdjęcia na szybko “pstryknięte” telefonem (o ile w danym miejscu jest to dozwolone oczywiście ;-P ). Wystarczy zaproponować dziecku, by w danym miejscu znalazło to, co widzi na zdjęciu. Tego typu zabawę można też przygotować sobie w domu wcześniej przed wyruszeniem na wycieczkę. Jest wówczas czas na to, by samemu trochę poszukać ciekawostek o danym miejscu, potem przygotować kilka zdjęć. To może być naprawdę zajmująca zabawa dla całej rodziny 🙂 A więcej podpowiedzi na zabawy w klimacie tropicieli znajdziesz KLIKAJĄC TUTAJ.
- Przeliczamy i porównujemy. Zaproponuj dziecku (dzieciom), by przyjrzało się wybranemu eksponatowi a potem, by spróbowało odnaleźć podobny znajdujący się na tej samej sali. Dziecko może też spróbować policzyć ile danych eksponatów jest na danej sali. Dla zaangażowania większej liczby dzieci można urządzić mini wyzwanie i rzucić hasło: “kto wypatrzy więcej…” albo “kto odnajdzie przedmiot, który wygląda jak…”. Gwarantuję – zabawa murowana 🙂
- Co warto mieć zawsze przy sobie? Zawsze warto mieć przy sobie kartkę papieru i coś do pisania. To przydaje się we wszelkich poczekalniach, dworcach i restauracjach, gdy trzeba zająć dziecko tak aby posiedziało chwilę w jednym miejscu 😉 Wystarczy wówczas właśnie kartka papieru i długopis i mamy choć na chwilę dziecko zajęte 😛 Czasem też przydaje się kreda. Tutaj oczywiście należy się upewnić, czy na danym terenie dozwolone jest oznaczanie czegoś nawet jeśli jest to łatwo zmywalna kreda.
Takie “gadżety” przydają się, kiedy zwiedzamy nie tylko z dziećmi, które potrafią już pisać. Można bowiem zaproponować tym “niepiszącym” by coś narysowały/zaznaczyły 😉 Dzieci lubią być “sprawcami” lubią widzieć konkret/efekt własnych działań dlatego, gdy dodatkowo mogą same coś napisać/narysować/opisać/zaznaczyć itp. (nawet na pustej kartce) stają się bardziej zaangażowanymi uczestnikami. Jeśli mamy możliwość możemy pokusić się o to, by już przed wyjazdem stworzyć dla dziecka taką kartkę do uzupełniania. Dziecko będzie mogło zabrać ze sobą i jako wytrawny odkrywca/tropiciel podczas wyprawy rozwiąże każde przewidziane tam zadanie. W ten sposób można też stworzyć oryginalna rodzinna grę – i zabawa gwarantowana 🙂
Zabawy na wzgórzu wawelskim.
Jako mama z Krakowa niejednokrotnie miałam okazję wybrać się z własnymi dziećmi nie gdzie indziej jak na wzgórze wawelskie 😉 O ile “Starszak” we krwi ma to, że łatwo zainteresować go wszystkim, o tyle “Młodsza” zdecydowanie szybciej zaczynała się nudzić podczas naszych “wycieczek”. Sytuacja zmieniła się, gdy zwiedzanie (nie tylko już samego wzgórza wawelskiego) zaczęło przybierać formę poszukiwań 😉 Dzięki temu mimo, że wielokrotnie byliśmy na wzgórzu, chętnie tam wracamy bo za każdym razem mamy inny pomysł na poszukiwania 🙂
Kilka podpowiedzi od czego można zacząć taką rodzinną zabawę? Dla przykładu: od wczucia się w rolę króla, który sprawdza w jakim stanie jest jego “majętność” 😉 Można też wcielić się w rolę odkrywcy/badacza grobowców królewskich, którego zadaniem jest je przeliczyć i odnotować, co na nich wyrzeźbiono 😉 Dziecko może wcielić się w poszukiwacza herbów 😉 Właściwie wszystko zależy od naszej pomysłowości oraz od tego, jaką szczyptę wiedzy i umiejętności chcielibyśmy dziecku przekazać. Warto właśnie tutaj zaznaczyć, że dzięki tego typu zabawom, dziecko nie tylko chętnie zwiedza ale też mimochodem chłonie wiedzę z zakresu sztuki i historii Polski. Podczas rodzinnej gry dziecko uczy się orientacji w terenie, trenuje pracę z mapą, ćwiczy uważność i umiejętności analityczne. Warto mieć to na uwadze planując zwiedzanie z dzieckiem nie tylko Krakowa 😉 ale i każdego miasta/miejsca 😉
***
Na koniec UWAGA! 🙂 Jeśli jesteś Rodzicem z Krakowa a nie byłeś jeszcze na wzgórzu wawelskim z dzieckiem i nie wiesz jak się za to zabrać! Jeśli nie jesteś Rodzicem z Krakowa a chcesz i planujesz zaznajomić dziecko z tym ważnym dla Polski miejscem! Mamy dla Ciebie propozycję rodzinnej gry po wzgórzu wawelskim! 🙂 Wszystkie szczegóły (jak i próbkę do przetestowania 🙂 ) znajdziesz KLIKAJĄC TUTAJ. Zdradzę, że podczas gry Ty i Twoje dziecko wcielicie się w poszukiwaczy smoków, których mnóstwo poukrywało się na wzgórzu 🙂
To jak? Przyłączacie się do poszukiwań? 🙂