ZABAWY DLA TRENINGU UWAŻNOŚCI
Po co zabawy dla treningu uważności?
Coraz częściej słyszy się o konieczności treningu uważności. Pierwsze skojarzenia to prawdopodobnie: uważność podczas wykonywania różnych czynności, prac, nauki oraz wszelkie zabawy, które takiemu “treningowi uważności” sprzyjają. Tak – i o taką uważność (umiejętność bycia uważnym) też chodzi. Nie mniej jednak, to właśnie ona bierze się z jeszcze innej “uważności”. Mówiąc najogólniej i najprościej (bo samo zagadnienie “uważności”, jak się zapewne domyślacie, jest zagadnieniem bardzo, bardzo szerokim i wieloaspektowym) – uważność, to “wiedza” i “świadomość” o tym:
- co dzieje się “wokół mnie” a poprzez to potem też “we mnie”
- oraz odwrotnie o tym, co “dzieje się we mnie” i jak potem “wychodzi” to “na zewnątrz”.
Być może brzmi to nieco skomplikowanie. Być może zastanawiacie się: co to ma wspólnego z dziećmi, z zabawami dla dzieci. I dlaczego niby to takie ważne? Otóż, ze względu na “bogactwo zagadnienia”, tutaj jedynie napomknę o korzyściach płynących z zabaw dla treningu uważności. A dalej zaproponuję kilka takich zabaw dla treningu uważności 🙂 I zachęcam już w tym miejscu gorąco, by zagadnienie uważności …mieć na uważności 🙂 I dla siebie i dla dzieci!
Korzyści płynące z zabaw dla treningu uważności.
Trening uważności a “świat wewnętrzny”.
- wzrasta zdolność skupiania uwagi na bodźce,
- zwiększa się wrażliwość odczuwania emocji i ciała,
- pojawia się akceptująca postawa wobec samego siebie, która sprawia, że emocje stają się łagodniejsze i zmienia się ich odbiór,
- trudne emocje nie znikają, ale zaczynają mniej przejmować, łatwiej jest się uspokoić, łatwiej jest zachować się adekwatnie do okoliczności.
Trening uważności a “świat zewnętrzny”.
- wzmacnia się naturalna ciekawość poznawcza na to, co mogę w świecie wytropić, zobaczyć, poznać itp.,
- kształtuje się umiejętność (czy raczej pewna wewnętrzna wrażliwość) zauważania tego, co wartościowe i piękne w przyrodzie ale też w tym co stworzone przez człowieka (np: architektura)
- wyrabia się uważność na to, że otaczająca rzeczywistość warta jest tego, by poświęcić jej uwagę, zadbać o nią, poznać ją itp.,
- kształtuje się postawa świadomego “bycie w świecie” zamiast biernego, bezrefleksyjnego,
- oraz idąca po nim postawa: świadomego “działania w świecie” zamiast bezrefleksyjnego podążania.
Nie wiem jak Was, ale mnie to przekonuje do tego, by popracować z dziećmi (i ze sobą!) w temacie uważności 🙂 A poniżej zamieszczam kilka podpowiedzi na zabawy dla treningu uważności 🙂
Zabawy dla treningu uważności.
Zabawy sensoryczne:
- dźwiękowe
Dla przykładu jedna zabawa: jaki przedmiot wydaje ten dźwięk? O co by tu chodziło? O to, by dziecko z zamkniętymi (zasłoniętymi) oczami próbowało wsłuchać się w dźwięk i jakoś go opisać (np: przyjemny, nieprzyjemny, szemrzący, kojarzy się z…). Następnie, aby spróbowało odgadnąć co to wydaje taki dźwięk.
Co się przyda do takiej zabawy? Wszelkiego rodzaju grzechotki (czyli: pojemniczki szklane , plastikowe, papierowe itp. Wypełnić je można w zasadzie wszystkim: kamyczkami, guziczkami, muszelkami, klockami lego, nieugotowanym makaronem, grochem itp.).
- zapachowe
Dla przykładu jedna zabawa: waciki kosmetyczne kropimy olejkami eterycznymi. Pierwszym zadaniem dziecka (podobnie jak to było przy zabawie dźwiękowej) będzie próba opisania (opowiedzenia) z czym zapach się kojarzy, czy się podoba itp. Następnie dziecko może spróbować odgadnąć co tak pachniało.
- smakowe
Tutaj najprostszą formą zabawy jest po prostu testowanie z zamkniętymi oczami różnych smaków. Ale aby miało to większe znaczenie dla treningu uważności nie można pominąć etapu, w którym dziecko powinno powiedzieć co czuje, z czym się kojarzy, czy chciałoby ponownie spróbować (jeśli nie to dlaczego) itp.
- dotykowe
Tutaj proponuję wszelkie zabawy z masami plastycznymi (kilka podpowiedzi na domowe masy plastyczne znajdziecie TUTAJ). Najlepiej aby dziecko samo uczestniczyło w przygotowaniu takiej masy – aby mogło mieszać składniki, patrzeć jak zmienia się konsystencja itp. I znowu najważniejsze dla samego treningu uważności – koniecznie niech dziecko opowiada z czym mu się kojarzy tak a nie inna konsystencja, czy jest przyjemna czy nie itp.
Kilka naszych sprawdzonych zabaw dla treningu uważności.
Pudło sensoryczne.
Co się przyda? Pudło tekturowe oraz rękawiczka (gumowa lub “zimowa” 😉 ).
Co dalej? W pudle wycinamy otwór takiej wielkości, by mieściła się w nim ręką ale aby nie zdradzał tego, co jest w środku. Można otwór lekko przysłonić też jakąś “firaneczką”. Następnie umieszczamy przeróżne przedmioty (np: kamyki, klocki, but na obcasie, gąbka, może nawet uda się umieścić coś wcześniej schłodzonego w lodówce – w zasadzie jedynym ograniczeniem jest wielkość pudełka 🙂 ).
Na czym polega zabawa? Najpierw zadaniem dziecka jest poprzez otwór w pudle “wyczuć” jakie są to przedmioty i jak dużo ich jest. Potem dziecko wybiera jeden z przedmiotów i NIE wyciągając go jeszcze z pudła dziecko próbuje opowiedzieć o nim (duże, małe, miękkie, nieprzyjemne w dotyku itp.). Potem dziecko może spróbować odgadnąć co to jest. Następnie może wyciągnąć przedmiot i przyjrzeć mu się jeszcze. Teraz dziecko zakłada rękawiczkę i raz jeszcze dotyka wybrany przedmiot – teraz dłonią z rękawiczką. Zadaniem dziecka jest teraz opowiedzieć jak rękawiczka zmienia poznawanie przedmiotu poprzez dotyk (czy wciąż jest przedmiot tak samo chropowaty, miękki, ciepły itp.).
Podążanie za dźwiękiem.
Co się przyda? Najlepiej dzwoneczek, ale może być też przygotowana własnoręcznie grzechotka albo cokolwiek, czym będzie można stukać (np: łyżka). Na czym polega zabawa? Wybrana osoba dostaje przedmiot, którym będzie wydawać dźwięk i chowa się gdzieś. Druga osoba będzie jej szukać, kierując się w stronę dźwięku, który wydaje ta pierwsza osoba. Dla utrudniania zabawy, osoba, która wydaje dźwięk może co jakiś czas zmieniać swoją kryjówkę.
Odnajdź w realu 😉
Do tej zabawy przydadzą się obrazki lub zdjęcia (nawet te na szybko pstryknięte telefonem 😉 ). Warunek konieczny: obrazek/zdjęcie musi przedstawiać coś z bezpośredniego otoczenia. Dla przykładu: jeśli bawimy się w domu, to obrazek/zdjęcie powinien przedstawiać to, co można znaleźć w domu (fragment łazienki, ulubiony kubek jednego z domowników itp.). Jeśli bawimy się na zewnątrz, to obrazek/zdjęcie musi przedstawiać coś z miejsca, w którym aktualnie przebywamy z dzieckiem (ciekawe drzewo w parku, wybrana huśtawka, fragment pomnika itp.). W tej zabawie dla treningu uważności chodzi o to, by dziecko, przyglądając się obrazkowi/zdjęciu znalazło to, co tam widzi. Ja polecam tą zabawę właśnie w wersji “na zewnątrz” – świetna zwłaszcza dla dzieci starszych, lubiących tropić i odkrywać na własną rękę 🙂
Odwzorowywanie “pamiątek” ze spacerów.
Na koniec jeszcze jedna prosta podpowiedź na zabawę dla treningu uważności. Na pewno zdarza się Wam przynieść ze spaceru z dzieckiem “skarby” (listki, kamyczki… skrzydełko motylka ;-P ). Bardzo prosta zabawa (a wspierająca trening uważności i nie tylko!) to po prostu: zaproponować dziecku, by ów “skarb” dokładnie obejrzeć a potem narysować go na kartce. Można też pokusić się o zrobienie całej kolekcji podobnych “skarbów”. Wówczas dziecko będzie miało możliwość porównywania ich ze sobą, co wyrabia postawę otwartości na to, że wiedzę/informacje stale można uzupełniać; że stale warto doszukiwać się czegoś nowego w czymś z pozoru już znanym itp.
Mam nadzieję, że odnajdziecie wiele radości we wspólnym trenowaniu uważności 🙂